Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi VSV83 z miasteczka Tomaszów Mazowiecki. Mam przejechane 62675.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 44050 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy VSV83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:547.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:21:04
Średnia prędkość:25.98 km/h
Maksymalna prędkość:76.90 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:109.47 km i 4h 12m
Więcej statystyk
  • DST 75.84km
  • Czas 02:36
  • VAVG 29.17km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielka weekendowa chała.

Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 27.06.2010 | Komentarze 0

Miałem być gdzie indziej,nie wypaliło.Pogoda zmieniła mi plany.Cały piątek mżyło ,więc postanowiłem odpuścić sobie i nie dzwonić w sprawie noclegu.Jako tako pogoda wyklarowała się dopiero w sobotę na południe,tak więc była to już musztarda po obiedzie.W następny weekend musi się udać.Nad Zalewem można spotkać coraz częściej rowerzystów z sakwami,widać sezon rowerowy w pełni.Poza tym pomimo 20 stopni zimny ,silny boczny wiatr umilał dziś jazdę.

Odnotować należy fakt,że DEMIE stuknęło dziś na liczniku 12 tysiączków km


Kategoria Trening


  • DST 76.79km
  • Czas 02:31
  • VAVG 30.51km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miłe zaskoczenie.....

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 0

Tak jakby mała zwyżka formy.Widać pobyt w górach coś tam poczynił i widać jakieś efekty.To dobry prognostyk przed kolejnymi wyjazdami.Od 14 km w deszczu,myślałem że przestanie,srodze się zawiodłem.Nad zalewem chyba do serca wzięli sobie prognozy pogody na kilka następnych dni gdyż spuścili sporo wody(szczególnie widać to na tamie)tworząc dużą rezerwę.


Kategoria Trening


  • DST 76.45km
  • Czas 02:40
  • VAVG 28.67km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

(Nie)standardowo

Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 0

Na Sławno.Wszystko byłoby ok,gdyby nie pinezka w oponie w Młoszowie.


Kategoria Trening


  • DST 203.67km
  • Czas 08:48
  • VAVG 23.14km/h
  • VMAX 76.90km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski(dzień 3)-Wielka pętla beskidzko-bieszczadzka

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 4

Trasa:
Rymanów Zdrój-Sieniawa-Szczawne-Kulaszne-Tarnawa Górna-Lesko-Uherce Mineralne-Solina-Wołkowyja-Baligród-Cisna-Komańcza-Posada Jaśliska-Rymanów Zdrój


Dziś miało być ładnie i było.Ruszam o 4:30 z bazy w Rymanowie Zdrój.Ładnie ,nawet ciepło ale nadal mokro.Jezdnie jeszcze nie wyschły.Mijam Rymanów i kieruję się na Sieniawę.Po skręcie z K-28 zaczyna się jazda we mleku.Widoczność 15-20 metrów.Wszystko paruję.Zatrzymuję się na tamie nad Zalewem Sieniawskim,którego ze względu na mgłę nie udaję mi się dokładnie dostrzec.Dobrze,że droga jest małoruchliwa .Gdy słyszę samochód zaraz spadam na pobocze,gdyż nawet nie wiem z której strony nadjeżdża.O rzeźbie terenu informują mnie co najwyżej znak drogowy z autkiem do"góry"lub "w dół"oraz nogi ,które nie widzą a czują górki.Tuż przed 7 docieram do Szczawnego,tu mgła ustępuje i odsłania się przepiękny widok na góry.Serpentynami docieram do Kulasznego ,gdzie moją uwagę przykuwa przepiękna Cerkiew greko-katolicka a także widoki z "góry"na serpentynki.Potem ,także serpentynami,zjazd do Tarnawy Górnej i dalej w stronę Leska około 5 km ścianą 12%.Ten podjazd najbardziej dał mi w kość w trakcie wycieczki.Uważam ,że w niektórych miejscach jest znacznie więcej.Potem szybki zjazd,i już w Lesku jestem gdzie robię sobie postój na mini śniadanie.Mylę też drogi.Miałem jechać na Solinę wzdłuż Sanu,lecz drogi nie są oznakowane i musiałem gdzieś przejechać.Trzymam się więc drogi głównej na Ustrzyki i odbijam na Solinę w Uhercach Mineralnych.Po 8 km zza drzew wyłania się zapora na Solinie.Wow,czad z daleka już wygląda na olbrzymią.Mijam most na Sanie,pod górkę i zaraz jestem na zaporze.Kręcę się tam przez ponad 1,5 godziny podziwiając widoki.Bardzo dużo ludzi ,temperatura 30 stopni w niczym nie przypomina wczorajszej pogody.Solina jest super.Następnie ruszam w stronę Cisnej,choć powoli zaczyna brakować pary.Mijam Polańczyk i ostrym zjazdem docieram do Wołkowyji.Tam zawierzam mapie i skręcam na Baligród w prawo.I tu nasuwa się uwaga(bynajmniej dla tych co jeżdżą na szosie)NIE UFAJCIE MAPOM.Pierwsze 4km jakoś przemogłem(prowadziłem bo kładli nowy dywanik)a dalej droga się kończy a zaczyna się jakaś wyboista,kamienista szlakówka .W dodatku 3 razy trzeba przejść gołą stopą po potoku gdyż nie ma mostku.Asfalt zaczyna się tuż przed samym Baligrodem,gdzie skręcam w lewo.Droga na Cisną w super stanie,jakby nówka.Tracę siły więc podjazd tuż przed samą Cisną sprawia mi trudność ale funduje sobie obiadek na miejscu i w brzuszku już nie burczy.Sama Cisna ładna choć za bardzo nie ma tu co oglądać.Trochę knajp,pizzeri itp.Uroku nadaje Cisnej otoczenie gór.Po 3 km trafiam na stację kolei wąskotorowej Cisna-Majdan.Coś pięknego.Trochę fotek i w dalszą drogę powrotną.Po drodze mijam kilku bikerów,niestety jadących w przeciwnym kierunku,a także osoby które pieszo zwiedzają Bieszczady.Mijam Komańczę i dalej znaną już z czwartkowej wycieczki trasą docieram do Rymanowa Zdrój.Muszę przyznać choć na ok.130 km miałem poważny kryzys to po dotarciu bazy nie odczuwałem zmęczenia.Wycieczka bardzo udana.Pogoda dopisała.Nie mam Gps,ale jestem pewien,że pobiłem ubiegłoroczny rekord przewyższeń z Czech.Nie będę pisał na oko bo tak nie lubię.Niestety szkoda,że był to ostatni dzień wyjazdu.Żal odjeżdżać ale niestety............

Centrum Rymanowa,godz 05:00 © VSV83
Zrzut wody z Zalewu Sieniawskiego nad ranem © VSV83
Góry o poranku © VSV83
Cerkiew Greko-Katolicka w Kulasznem © VSV83
Serpentyny w Kulasznem © VSV83
Widok na góry z podjazdu w Tarnawie Górnej w stronę Leska © VSV83
Most na Sanie w Lesku © VSV83
Widok na San © VSV83
W Lesku © VSV83
Lesko-centrum miasta © VSV83
Synagoga w Lesku © VSV83
Kościól w Lesku © VSV83
Widok na zaporę w Solinie z oddali © VSV83
W Solinie © VSV83
Zapora w Solinie z bliska © VSV83
Jezioro Solińskie,w oddali Polańczyk © VSV83
Widok z zapory solinskiej © VSV83
Widok z zapory solińskiej na San © VSV83
Ja na zaporze solińskiej © VSV83
Widok na Jezioro Solińskie ze strony Polańczyka © VSV83
W Cisnej © VSV83
Cisna-centrum © VSV83
Cisna-Majdan,kolejka wąskotorowa © VSV83
Cisna,budynek Bieszczadzkich Kolejek Leśnych © VSV83
Ciuchcia w wersji mini-Cisna © VSV83
Kolejka wąskotorowa-Cisna Majdan © VSV83
Wagonik © VSV83
Cisna-Majdan, BKL © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski(dzień2)-Po Rymanowie Zdrój

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 0

Od samego rana przetaczały się tutaj znów silne opady ,tak więc o jeździe nie było dziś mowy.Z resztą i tak nie miałbym w czym jeździć strój i buty mokre a myśl o Cisnej przez cały dzień nie dawała mi spokoju.Z radia płynęły dramatyczne wiadomości o sytuacji powodziowej w Jaśle i z okolic Krosna.Nie chciało się nawet wyjść do sklepu.Dopiero po 18 deszcz przestał padać.Na jazdę było jednak za późno tak więc potuptałem sobie trochę po uzdrowisku.

Droga w kierunku wyciagu w Rymanowie Zdrój © VSV83
Widok na góry Beskidu Niskiego - Rymanów Zdrój © VSV83
Centrum Rymanowa Zdrój © VSV83
Tabor-Rymanów Zdrój © VSV83
Źródełka-Rymanów Zdrój © VSV83
Senatorium Maria -Rymanów Zdrói © VSV83
Wewnątrz Senatorium Maria-Rymanów Zdrój © VSV83
Widok na góry Beskidu Niskiego-Rymanów Zdrój © VSV83
ESKULAP-Rymanów Zdrój © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 114.59km
  • Czas 04:29
  • VAVG 25.56km/h
  • VMAX 60.30km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski(dzień1)-Masakra

Czwartek, 3 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 0

Trasa:
Rymanów Zdrój-Posada Jaśliska-Komańcza-Posada Jaśliska-Tylawa-Barwinek(przeł.Dukielska)-Vysny Komarnik(SK)-Barwinek-Tylawa-Posada Jaśliska-Rymanów Zdrój.


Góry są piękne a jazda po nich to czysta przyjemność ale nie jak przez cały dzień trwa ulewa.Ruszam sobie po 9 z Rymanowa Zdrój w kierunku Cisnej.Na dzień dobry długi 8 km podjazd.Powoli ale do przodu.Droga piękna widokowo,także się nie śpieszę.We Wisłoku Wielkim zaczyna padać deszcz.Konsekwentnie cisnę jednak do przodu.Jednak niedaleko Komańczy mżawka zmienia się w ulewę.Gazem więc jadę szukając pierwszego lepszego przystanku PKS.Dalsza jazda w takich warunkach to lipa ,tak więc stoję na przystanku w Komańczy ok.godziny aby choćby mniej padało. Zimno mi trochę zmokłem.Na dalszą jazdę (pewno bym tam stał i stał)motywuje mnie przejeżdżający tamtędy biker na góralu.Po chwili go doganiam i zagaduje .We dwóch czas leci szybciej w jeździe.W trakcie gatki dowiaduję się ,że w 2009 roku wygrał cykl maratonów Cyklokarpaty w M-2.Rozstajemy się w Czystogarbie ,gdzie mieszka.Po dojechaniu do skrzyżowania dróg na Rymanów Zdrój i Na granicę w Barwinku przestaję padać.Zamiast ciągnąć na bazę postanawiam skoczyć jeszcze na granicę po środki dopingujące(czyt.alkohol).Droga do przejścia pusta,mało aut ,wszak to Boże Ciało a więc każdy świętuje.Po dokręceniu na granicy fotki i do sklepu.Już po słowackiej stronie przełęczy Dukielskiej widoczność spada 50-80 m.Robi się mleko.Po wyjściu ze sklepu nie chciało mi się już nawet wsiadać na rower.Tak zaczęło lać że dzisiejszą jazdę uznałem jako pomyłkę.Po 20 minutach było mi już wszystko jedno i w ulewie ruszam stronę bazy.Po przejechaniu 500 m jestem już cały przemoczony,po asfalcie płynie dosłownie rzeka wody.Odeszła mi ochota na cokolwiek,zimno coraz bardziej mi dokucza,szczęki chodzą mi na lewo i prawo.Widoczność robi się coraz mniejsza.Dopiero po zjeździe do Rymanowa Zdrój z serpentyn odsłania się świat.Około 80 km w ulewie,Cisna niezdobyta,przemoczony na maxa.Wniosek z dzisiejszej jazdy jeden -porażka i masakra.

W kierunku Komańczy © VSV83
W Komańczy © VSV83
Na granicy w Barwinku © VSV83
Byłe przejście graniczne ze Słowacją w Barwinku © VSV83
Już na Słowacji © VSV83
Ulewa na Granicy © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy