Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi VSV83 z miasteczka Tomaszów Mazowiecki. Mam przejechane 62675.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 44050 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy VSV83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:720.98 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:35:01
Średnia prędkość:20.59 km/h
Maksymalna prędkość:49.83 km/h
Suma podjazdów:1643 m
Suma kalorii:8400 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:48.07 km i 2h 20m
Więcej statystyk
  • DST 27.03km
  • Czas 01:41
  • VAVG 16.06km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<506>31 03 16

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 24.12.2016 | Komentarze 0

Na Radomskiej trafiłem na jadącą w kierunku Jelenia SM42-1245,niestety nie miałem ze sobą aparatu...
Poza tym dzień w miarę przyzwoity...




  • DST 19.59km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.79km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<505>30 03 16

Środa, 30 marca 2016 · dodano: 24.12.2016 | Komentarze 0

Dziś luźniej...
Ciepło i słonecznie...




  • DST 46.66km
  • Czas 02:57
  • VAVG 15.82km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<504>29 03 16

Wtorek, 29 marca 2016 · dodano: 24.12.2016 | Komentarze 0

Po tak intensywnym weekendzie myślałem,że nieco odpocznę a tu na złość bardzo dużo roboty...
Ciepło ale wietrznie,trochę przelotnego deszczu...




  • DST 196.63km
  • Czas 07:10
  • VAVG 27.44km/h
  • VMAX 49.83km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 5815kcal
  • Podjazdy 1092m
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huta

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 24.12.2016 | Komentarze 0

Trasa:
Tomaszów Maz-Opoczno-Przysucha-Chlewiska-Huta-Niekłań-Odrowąż-Stąporków-Końskie-Żarnów-Paradyż-Sławno-Tomaszów Maz

Drugi dzień Świąt Wielkanocnych przyniósł całkiem ładną pogodę,a mnie naszła ochota by pojechać gdzieś na "górki".Obawiałem się jedynie,że mogę nie wrócić suchy z racji "lanego poniedziałku" ale jak się okazało nie było tragedii.Ale po kolei...

Wyjeżdżam z domu o 9:10 kierując się w stronę Opoczna.Mały ruch na drodze a słoneczko pięknie świeci.Mijam Opoczno,paru kolarzy i wylot na Przysuchę.Pierwsze górki za Mroczkowem Gościnnym i Gielniowem,jest fajnie.Po ponad 2 godzinach od wyjazdu szybko przejeżdżam przez centrum Przysuchy i w prawo na Szydłowiec.Trasa znana,wielokrotnie zaliczana z licznymi podjazdami.W Borkowicach strażacy z tamtejszej OSP urządzili sobie lany poniedziałek polewając wodą przejeżdżające auta,mnie na szczęście oszczędzili.Im bliżej Chlewisk,tym mijam się coraz częściej z kolarzami,zapewne z mazowieckiego i świętokrzyskiego.W Chlewiskach odbijam w prawo na Stąporków zaliczając po drodze podjazd na Hutę,cel tej wycieczki.Podjazd dość długi,z nowym asfaltem,wymagający jak ma się już ponad 90 km w nogach.Nic dodać nic ująć,tylko jechać.Udaje mi się zaliczyć go na raz.Zjazd od granicy województwa świętokrzyskiego w stronę Niekłania tragiczny.Dziury i wyrwy nie pozwalają rozwinąć skrzydeł.Docieram do Niekłania Wielkiego i póki co nadal mi mało,więc odbijam w lewo aby podjechać jeszcze na Odrowąż.Jest po 13.Na tamtejszym przystanku krótki postój na kilka bananów i szybki zjazd do Stąporkowa.Na Czarniecką Górę nie wjeżdżam,jadę górą przez Grzybów.Mijam Końskie za którymi zaczyna się około 2km ścieżka rowerowa do Modliszewic wyznaczona po jezdni.Od Żarnowa zmęczenie daje się już we znaki,więc na luzie,mijam Paradyż,Sławno i po 17 jestem w domu...

Wyszła całkiem fajna wycieczka,pojeździłem trochę po górkach zamiast opychać się przy stole.Pogoda dopisała a moje obawy okazały się niesłuszne...
Tym razem bez zdjęć...


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 96.22km
  • Czas 03:29
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 44.99km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 2585kcal
  • Podjazdy 551m
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sławno

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 18.12.2016 | Komentarze 0

W pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych pierwszy raz szosą w tym roku...
Dwukrotnie podjechałem w Sławnie pod wiatraki a potem zrobiłem nawrotkę na stację na Bratkowie.Słonecznie i ciepło,tylko wietrznie.Sporo rowerzystów i kolarzy na trasie...


Kategoria Trening


  • DST 34.39km
  • Czas 02:02
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<503>23 03 16

Środa, 23 marca 2016 · dodano: 18.12.2016 | Komentarze 0

Sporo roboty przed Wielkanocą...
Słonecznie...




  • DST 17.18km
  • Czas 00:59
  • VAVG 17.47km/h
  • VMAX 30.20km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<502>21 03 16

Poniedziałek, 21 marca 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 0

Dziś również później zacząłem ale na szczęście luźniej...
Zaczyna robić się cieplej...




  • DST 44.73km
  • Czas 02:39
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 31.90km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<501>19 03 16

Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 0

Nie dość,ze późno wyjechałem to na złość bardzo dużo roboty...
Na dodatek zimny wiatr...




  • DST 18.79km
  • Czas 01:14
  • VAVG 15.24km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<500>17 03 16

Czwartek, 17 marca 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 0

Pięćsetna "pracówka" z BS była dość szybka dzisiejszego dnia...
Słonecznie ale wietrznie,czuć wiosnę w powietrzu...




  • DST 27.83km
  • Czas 01:41
  • VAVG 16.53km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Unibake Mission 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<499>16 03 16

Środa, 16 marca 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 0

Słonecznie ale bardzo chłodno...
Na Radomskiej "przepuścić" musiałem SM31-052 z gliną na Opoczno,niestety nie wziąłem aparatu...