Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi VSV83 z miasteczka Tomaszów Mazowiecki. Mam przejechane 62675.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 44050 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy VSV83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:1501.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:72:40
Średnia prędkość:20.66 km/h
Maksymalna prędkość:53.70 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:48.43 km i 2h 20m
Więcej statystyk
  • DST 17.75km
  • Czas 00:57
  • VAVG 18.68km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<127>19 03 12

Poniedziałek, 19 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0

Znacznie się ochłodziło,w dodatku powiało.




  • DST 58.76km
  • Czas 02:10
  • VAVG 27.12km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sławno

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 2

Rozjazd po wczorajszym.Pomimo całkiem ładnej pogody nie spotkałem po drodze żadnego rowerzysty.


Kategoria Trening


  • DST 220.72km
  • Czas 08:43
  • VAVG 25.32km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miedziana Góra

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 4

Trasa:
Tomaszów Maz-Mniszków-Wójcin-Paradyż-Żarnów-Sielpia-Mniów-Ćmińsk-Umer-Miedziana Góra-Umer-Samsonów-Zagnańsk-Samsonów Ciągłe-Świerczów-Stąporków-Czarniecka Góra-Końskie-Żarnów-Paradyż-Sławno-Tomaszów Maz

Już czas na szosę,no i zacząłem podobnie jak kończyłem sezon jednodniowym wypadem w świętokrzyskie.Ale po kolei...


Optymistyczne prognozy pogody sprawiły,iż zacząłem poważnie myśleć o kilkudniowym wypadzie na pogranicze województw opolskiego i wielkopolskiego.Jednak nie udało mi się znaleźć sensownej miejscówki na nocleg,więc wybrałem się w Góry Świętokrzyskie.

Wyruszam wcześnie rano,o 4:45.Przez miasto jadę stosunkowo wolno,by na samym "starcie" nie wpaść w jakąś dziurę(których notabene u nas nie brakuje)i nie zaliczyć laczka.Na termometrze -1 C.Zimno.Po minięciu Małych Końskich wstaje słoneczko,nieznacznie robi się cieplej.Na K-74 wjeżdżam w Wójcinie kilka minut po 6.Ruch mały.Tu jadę już znacznie lepszym tempem.Mijam Paradyż,Żarnów,by o 7:40 zjechać z drogi na moment do Sielpi.Tu duże zmiany,robota wre.Na odcinku około 3 km wycięto drzewa z poboczy,wzdłuż jezdni leżą wyrwane z ziemi pieńki.Co tu się wyrabia,myślę sobie?Później dowiaduję się iż przez Sielpię ma przebiegać obwodnica miasta Końskie.Nic tylko pogratulować pomysłu.Ciekawe kto tu będzie chciał teraz odpoczywać,kiedy tuz obok będzie przebiegał cały ruch tranzytowy,i setki aut?Wcinam banana i nieco stwardniałego Liona,i jadę dalej.Wbijam się ponownie na 74,mijam Smyków i Mniów,gdzie zaraz czeka mnie pierwsze poważne wyzwanie,podjazd pod Raszówkę,który mimo,tego iż jadę z plecakiem zaliczam na raz.Myślę sobie,jest dobrze.Potem w dół i kolejna hopa tuz przed samym Ćmińskiem,która również zaliczam na raz.W Ćmińsku tuz przy stacji Bliska odbijam na Zagnańsk.Jest 9 rano,dobry czas.W Umrze skręcam w prawo na Miedzianą Górę.Do wsi Tumlin jadę około 2,5 km podjazdem,który w końcowej fazie jest dość wymagający.Na szczycie podjazdu zauważam stok narciarski na którym leży ubity jeszcze śnieg,niestety nijak go sfotografować,przeszkadzają płoty i zabudowania.No nic lecę dalej.W Miedzianej Górze jestem o 9:30.Co się rzuca w oczy od razu to ogromny korek w stronę Kielc.Robię sobie rundę honorową przyzwoitym chodnikiem z kostki,robię kilka fotek i wracam do Umru.Odpuszczam sobie natomiast tor wyścigowy na "Miedziance".W Samsonowie jestem po 10,kilka fotek i jadę na dęba Bartka,by w ciszy urządzić sobie "piknik".Zaraz potem nadjeżdżam Michał,z którym zmówiłem się wieczorem.Zjadłem co miałem zjeść, i czas jechać dalej.Odcinek Samsonów Ciągłe-Świerczów pokonuję w miarę sprawnie,a nie jest to łatwy odcinek do przejechania.Kto nie jechał to polecam,na pewno się nieźle zmacha.W Stąporkowie to już tradycja,na moment do Biedrony i Czarnieckiej Górze tuż przy stacji kolejowej rozstaję się z Michałem kierując się tym razem na Kozią Wolę czy na K-42.Szybko docieram do Końskich,mijam światła,i na Żarnów.Odtąd jedzie się nieco ciężej.Do 160 km w nogach dochodzi jazda pod wiatr,może niezbyt silny ale upierdliwy.Skutecznie obniża prędkość.W Żarnowie jestem przed 14,szybko docieram do Paradyża,potem do Sławna,dalej to już prosta do domu.

Tym wyjazdem chciałem sprawdzić na co mnie stać na obecną chwilę.Na pewno nie jest źle,zmęczenia jako takiego nie czułem.Michałowi dziękuję za wspólne km i towarzystwo.Wyszła całkiem fajna wycieczka.A pogranicze opolsko-wielkopolskie jeszcze sobie zaliczę...

Początek podjazdu pod Raszówkę © VSV83
Kościół w Ćmińsku © VSV83
Chwila namysłu i w lewo © VSV83
Droga krajowa 74 © VSV83
Widoczek na Góry Świętokrzyskie © VSV83
Na Miedzianej Górze © VSV83
Miedziana Góra centrum © VSV83
Ruiny Huty w Samsonowie © VSV83
Dąb Bartek © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 50.01km
  • Czas 02:38
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<126>16 03 12

Piątek, 16 marca 2012 · dodano: 20.03.2012 | Komentarze 0

Myślałem,że dzień będzie raczej lajtowy,bo chciałem odpocząć przed jutrzejszym,ale się przeliczyłem...
Zaczyna robić się ciepło.




  • DST 24.08km
  • Czas 01:24
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 27.40km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<125>15 03 12

Czwartek, 15 marca 2012 · dodano: 16.03.2012 | Komentarze 3

Dziś prawdziwa wiosenna pogoda.Rankiem po drodze wpadłem do Lidl-a po dętki.Później zajechałem również na Łąki Henrykowskie,gdyż słyszałem iż paliła się tam trawa.Obszar "pogorzeliska" ogromny,od osadników prawie do Cygana,nie ma co musiało się tam nieźle jarać.

Łąki Henrykowskie po mega pożarze © VSV83
Łąki Henrykowskie po pożarze © VSV83




  • DST 18.02km
  • Czas 00:59
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 27.90km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<124>14 03 12

Środa, 14 marca 2012 · dodano: 15.03.2012 | Komentarze 0

Zrobiło się tak jakoś chłodnawo.Tradycyjnie podczas jazdy wstąpiłem na dworzec.Tam spotkałem odpaloną SM31 070 przy której grzebali coś jacyś mechanicy z kolei,a także czekającą pod semaforem SM42 135 należącą do PKP Energetyki.Po za tym minął dzień...

SM 31 -070 nawaliła © VSV83
SM 42 135 w barwach PKP Energetyka © VSV83




  • DST 45.88km
  • Czas 02:46
  • VAVG 16.58km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<123>13 03 12

Wtorek, 13 marca 2012 · dodano: 14.03.2012 | Komentarze 5

Dziś tak jakby jakoś bardziej ostrożniej jeździłem,wszak 13 marca.Minął dokładnie rok odkąd "wykrochmaliłem się" na Górze Kamieńsk łamiąc prawą rękę.Nie jestem przesądny ale raczej zapobiegliwy stąd moja dzisiejsza rozwaga.Nie zapomnę tej daty do końca życia.A tak poza tym to od tego momentu czas szybko zleciał...

A,i dziś również miałem niezłego farta.Przycelowałem na dworcu rumuna należącego do Euronaftu Trzebinia.Takiego czegoś również nie można spotkać na co dzień,tak więc syndrom 13 wcale nie taki pechowy...

ST-43 należący do Euronaft-u Trzebinia © VSV83




  • DST 17.56km
  • Czas 00:57
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 27.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<122>12 03 12

Poniedziałek, 12 marca 2012 · dodano: 13.03.2012 | Komentarze 2

Niby miało być słonecznie,a było pochmurno i padała mżawka.Prognoza pogody rozminęła się z prawdą.




  • DST 60.09km
  • Czas 02:58
  • VAVG 20.26km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Trextar Diatron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sławno

Niedziela, 11 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 0

Rankiem zrobiło się ciemno i padał śnieg o kształcie rozdrobnionego styropianu,ale po chwili wyszło słoneczko i zrobiło się całkiem przyjemnie.Wyjechałem po 12 jak nieco przeschło.Do Sławna dojechałem ciężkim Trex-em w 1 godzinę i 14 minut za sprawą wiatru w plecy.Powrót to tragedia,nie szło jechać.Podmuchy były tak silne,że z górki jechałem maksymalnie 15 km/h.Jedynie w lasach dało się przykręcić.Będąc na szczycie podjazdu w Sławnie zatęskniłem za Górami Świętokrzyskimi,których zarys widać z tego miejsca.Może niedługo?

W oddali Góry Świętokorzyskie © VSV83




  • DST 62.45km
  • Czas 03:00
  • VAVG 20.82km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Trextar Diatron
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sławno

Sobota, 10 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 0

Całkiem ładna i słoneczna pogoda wygoniła mnie na rower z samego rana.Kierunek ten sam co zwykle czyli na Sławno,gdyż tam jest się gdzie "powspinać".Wracając na Białej Górze zauważyłem piaskarki sandomierskiego ZIK-u których jeszcze godzinę temu nie było,więc zajechałem na kopalnię zobaczyć co się tam wyrabia.Pomimo soboty spotkałem pracującą drugą stonkę należącą do Białej Góry,która przepychała napełnione i puste piaskarki.Trochę się tam pokręciłem,porobiłem fotek i wróciłem sobie z dobrym humorem do domu.

Piaskarki ZIK-u na Białej Górze oczekują na załadunek piasku © VSV83
Kopalnia Biała Góra © VSV83
SM 42 2614 na Kopalni Biała Góra © VSV83
Sm 42 2614 na Białej Górze © VSV83
Piaskarki odjeżdżają po piasek © VSV83