Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi VSV83 z miasteczka Tomaszów Mazowiecki. Mam przejechane 62675.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 44050 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy VSV83.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 164.98km
  • Czas 06:40
  • VAVG 24.75km/h
  • VMAX 55.40km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztocze 2012-(dzień 9)-Miasta i miasteczka nadwiślańskie

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 7

Trasa:
Zaklików-Dąbrowa Rzeczycka-Radomyśl n. Sanem-Zaleszany-Grębów-Tarnobrzeg(i po)-Baranów Sandomierski(i po)-Tarnobrzeg-Sandomierz(i po)-rezerwat Góry Pieprzowe-Dwikozy-Zawichost-<przeprawa promowa>Janiszów-Borów-Zaklików

Z samego rana udałem się na stację kolejową w Zaklikowie,gdyż ze słów Grzesia wynikało,że poranny pociąg o 5:59 do Lublina prowadzony był kiedyś lokomotywą spalinową.Jednak nie tym razem,podobnie jak wczorajsze popołudniowe pociągi,tak i ten obsługiwany był szynobusem SA103.Tak więc po odjeździe udaliśmy się z Grzesiem na podbój miast leżących przy Wiśle.Z Zaklikowa jedziemy nowa,elegancką drogą w stronę Dąbrowy Rzeczyckiej,która prowadzi głównie przez las i można się "sztachnąć"naprawdę świeżym powietrzem.San przekraczamy mostem przed Zaleszanami i po 20 minutach jesteśmy już w Grębowie.gdzie odbijamy na główną drogę w kierunku Tarnobrzega.Miasto wita nas ścieżka rowerową,ale ze względu na mały ruch tniemy asfaltem.Zajeżdżamy na rynek,do pięknego muzeum w parku,kręcimy się trochę po centrum a następnie "Wisłostradą" kierujemy się na Baranów Sandomierski.Tuż przy wjeździe do zamko-hotelu strasznie podnosi mi ciśnienie ochroniarz,który nie pozwala nam wjechać rowerami na teren obiektu.Strasznie mnie wkurzył i już miałem ochotę wracać ale Grześ uratował sytuację płacąc po 1 zł za wstęp i dalej już prowadziliśmy nasze bike po parku.Swoją drogą takie myślenie jest nieco komiczne,samochody i autokary mogą wjechać bez problemu,rower nie bo co?Zrobi dziurę w jezdni?Skosi drzewo?Ponoć to w trosce o gości!Paranoja!Najgorzej jak "jakiś" dorwie się do kasy i struga "bogacza".Sporo zjechałem ale z taką sytuacją się jeszcze nie spotkałem.Sam zamek w Baranowie to przepych i nic więcej!Byłem tu po raz pierwszy i ostatni.Hotel dla milionerów,mnie tu niczego szukać.Z Baranowa wracamy tą sama trasą jaką przyjechaliśmy.Przed Tarnobrzegiem spotykamy około kilometrowy sznur aut z jednej jak i z drugiej strony.Zastanawia mnie co się wydarzyło,jakiś wypadek?Nic bardziej mylnego,im bliżej podjeżdżamy to widzimy,ze każdy wali nad Jezioro Machowskie szukając ochłody a kolejka chętnych do wjechania na parking robiła wrażenie.Po dojeździe do centrum Tarnobrzega wpadamy jeszcze zobaczyć prom i jedziemy powoli w kierunku Sandomierza ścieżką,gdyż jest zakaz dla rowerów na drodze.Czas upływa nam na fajnej rozmowie i nie wiadomo kiedy jesteśmy w Sandomierzu.Zaraz po wjeździe do miasta zajeżdżamy na stację kolejową.Budynek dworca tragiczny!W niczym nie przypomina stacji kolejowej a bardziej jakąś spelunę w której zamurowano drzwi i okna przed bezdomnymi.Niegdyś mówiło się,ze jaki dworzec taki wizerunek miasta,w tym przypadku jest na odwrót.Przejeżdżamy most na Wiśle i powoli wjeżdżamy na zamek,skąd rozpościera się ładny widok na Sandomierz.Potem już prowadzimy nasze rowery w kierunku rynku,gdyż po kamieniach cieżko jest jechać szosówką.Na rynku trwa jakiś festyn.Pełno kramów i ludzi,jak dla mnie za dużo ale to w końcu niedziela.Kilka fotek i uciekamy ze starówki sandomierskiej schodząc w dół dość długą ulicą.Potem Grześ zabiera mnie w najpiękniejsze miejsce w Sandomierzu a mianowicie w rezerwat Góry Pieprzowe,skąd kapitalnie widać nie tylko Sandomierz ale i Tarnobrzeg oraz całą dolinę Wisły.Super.Już po 14,czas leci nieubłaganie.Jedziemy z Grzesiem w stronę promu w Zawichoście.Przed Dwikozami zjeżdżamy bardzo długim,stromym zjazdem.Staram się kontrolować prędkość,by nie było powtórki z ubiegłego roku.Na promie jesteśmy sami.Po zapłaceniu przewozowego pan przeprawia nas na drugi brzeg.W międzyczasie narzeka na mały ruch pomimo niedzieli.Odpuszczamy już Gościeradów i przez Borów wracamy do Zaklikowa,gdzie jesteśmy o 16:22.Szybki prysznic,powolne pakowanie przed powrotem i o 19 zachodzę jeszcze do Grzesia na kolację.Po 20 robię ewakuację od kolegi gdyż zbliża się konkretna burza.Żegnam się z Grzesiem dziękując mu za wszystko i idę spać.Przede mną jutro dość ciężki dzień...

PKP Zaklików © VSV83
Dworzec kolejowy w Tarnobrzegu © VSV83
Fontanna w Tarnobrzegu © VSV83
Urząd Miasta w Tarnobrzegu © VSV83
Restauracja Stary Browar w Tarnobrzegu © VSV83
Ulica Jasińskiego w Tarnobrzegu z zabytkowymi domami © VSV83
Muzeum historyczne miasta Tarnobrzeg © VSV83
Kościół w Tarnobrzegu © VSV83
Deptak w Tarnobrzegu © VSV83
Grająca fontanna na rynku w Tarnobrzegu © VSV83
Zamek w Baranowie Sandomierskim © VSV83
Dziedziniec zamku w Baranowie Sandomierskim © VSV83
Rynek w Baranowie Sandomierskim © VSV83
Prom na Wiśle kursujący między Świniarami a Baranowem Sandomierskin © VSV83
Korek nad Jezioro Machowskie © VSV83
Wypoczywajacy nad Jeziorem Machowskim © VSV83
Tarnobrzeski "spodek" © VSV83
W Sandomierzu © VSV83
Budynek dworca kolejowego w Sandomierzu © VSV83
W Sandomierzu © VSV83
Most na Wiśle w Sandomierzu © VSV83
Sandomierski rynek © VSV83
Sandomierski rynek © VSV83
Sandomierski rynek © VSV83
Sandomierski rynek © VSV83
Sandomierski rynek © VSV83
Widok na dolinę Wisły z rezerwatu Góry Pieprzowe © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy



Komentarze
uluru
| 05:46 piątek, 20 lipca 2012 | linkuj Jejku masz rację, w tym roku byliśmy, kurka to się nazywa skleroza :))
VSV83
| 03:44 piątek, 20 lipca 2012 | linkuj seba284###Dzięki!
Raji###No jak to?Propagować na BS pornografię?
Swiety
| 21:26 czwartek, 19 lipca 2012 | linkuj Jeden dzień, to chyba za mało, żeby dobrze poznać wszystkie uroki tych okolic, ale na odwiedzenie kilku najciekawszych miejsc w zupełności wystarcza.
P.S. Mi brakuje jeszcze tylko Twojej fotki z tą czarnulą :)
VSV83
| 13:02 czwartek, 19 lipca 2012 | linkuj Paweł###Pogoda była wymarzona,nic tylko jeździć i pojeździłem prawie 1900 km w 10 dni
Aniu###Dałbym sobie rękę uciąć,że w Mielcu byliście w tym roku.Ja też Mielec zaliczyłem,lecz z Dadasikiem się nie widziałem.Sandomierz,piękne miasto ale zwiedzać je najlepiej na piechotę.Zaś plany konsekwentnie realizuję jak widzisz.
uluru
| 08:12 czwartek, 19 lipca 2012 | linkuj Przez Sandomierz przejeżdżaliśmy w zeszłym roku, jadąc do DaDasika i Pauli , ale koniecznie musimy odwiedzić na dłużej to miasto :))
Pogoda super, no i wogóle zapowiedzi z zeszłego roku o wyjeździe na Roztocze się ziściły :))
completny
| 17:36 środa, 18 lipca 2012 | linkuj Fajna pogoda Ci się trafiła. Nic tylko jeździć...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa scsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]