Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi VSV83 z miasteczka Tomaszów Mazowiecki. Mam przejechane 62675.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 44050 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy VSV83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:2000.47 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:82:27
Średnia prędkość:24.26 km/h
Maksymalna prędkość:51.20 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:64.53 km i 2h 39m
Więcej statystyk
  • DST 61.18km
  • Czas 03:10
  • VAVG 19.32km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<169>19 06 12

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Dobry dzień,ładna pogoda i dziś odwiedziła nasz dworzec stonka Lotosu...

SM42-2208 Lotos Kolej oczekuje na zezwolenie na wyjazd ze stacji Tomaszów Maz © VSV83




  • DST 31.30km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.87km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<168>18 06 12

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Dzień jak co dzień,choć ostatnio nie mogę złapać nic ciekawego na naszym dworcu.Po za tym bardzo ciepło.




  • DST 153.40km
  • Czas 05:30
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

ŚLR w Sielpi 17 06 12

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Trasa:
Tomaszów Maz-Radonia-Mniszków-Wójcin-Żarnów-Ruda Maleniecka-Dęba-Sielpia-Barak-Ruda Maleniecka-Żarnów-Paradyż-Sławno-Tomaszów Maz

Wczorajsze zawody z cyklu ŚLR przypadły mi do gustu,więc i dziś postanowiłem zajechać do Sielpi.Była to kolejna doskonała okazja by pokibicować Adamowi tym razem na dystansie Fan czyli 47 km po piachu i korzeniach w pięknych lasach koneckich.Zaś drugim argumentem przemawiającym za to bym się tam pojawił był odbiór przegranej przez Michała szosówki w zakładzie o wynik meczu Polska-Czechy.

Wyjechałem po 6,w Sielpi jestem o 8:45.Tym razem końcowy odcinek pojechałem nieco inaczej ze względu na remonty drogi.W Rudzie Malenieckiej skręciłem na krajową 42,by po 3 km skręcić w prawo we wsi Dęba.Początkowe km drogi straszne,łata na łacie,potem już elegancka,nowa droga.Tym razem nie przynieśliśmy wraz z Michałem Adamowi pecha.Dojechał z całkiem dobrym wynikiem z czego się niezmiernie cieszę.A ja miałem gest i uznałem zakład z Michałem za nieważny wskutek czego młody uratował swój rower przed przejęciem w moje ręce.Z Sielpi wyjeżdżam o 13:40.Powrót już nie taki jak wczoraj.Do samego domu pod silny wiatr.Pomimo iż cały czas miałem z górki nie szło uzyskać jakiś konkretnych prędkości.W Grudzeniu złapał mnie lekki deszczyk ale szło jechać.W domu byłem przed 17,więc podobnie jak wczoraj ale wyjechałem zdecydowanie wcześniej.

Dwa dni na Sielpię,prawie 350 km w nogach odczuwam zmęczenie,chyba się starzeje...

Początek sezonu letniego w Sielpi © VSV83
Start na dystansie Master © VSV83
Przed startem w kategorii Fan © VSV83
Start w kategorii Fan © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 193.00km
  • Czas 06:40
  • VAVG 28.95km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

ŚLR w Sielpi 16 06 12

Sobota, 16 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Trasa:
Tomaszów Maz-Radonia-Mniszków-Wójcin-Żarnów-Końskie-Czarniecka Góra-Staporków-Czarniecka Góra-Modrzewina-Smyków-Barak-Sielpia-Barak-Ruda Maleniecka-Żarnów-Paradyż-Sławno Tomaszów Maz

Jako,że na weekend zapowiadała się niezła pogoda,a w Sielpi rozgrywane były dwa etapy Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej postanowiłem się tam wybrać,aby zobaczyć jak to tam "wygląda".Była to również doskonała okazja by pokibicować Adamowi,który po raz pierwszy brał udział w zawodach tego cyklu.Niestety,jak się okazało po raz kolejny wraz z Michałem przynieśliśmy Adamowi pecha a miało być tak pięknie.Ale po kolei.

Wyjeżdżam rano 10 minut po piątej.Trasę,która jadę,pokonywałem wiele razy więc raczej nudno.Jedynie co to staram się wykręcić jak najlepszy czas.W Czarnieckiej Górze jestem o 7:58 po przejechaniu 79 km bez przystanku.Bardzo lubię tu przyjeżdżać,panuje tu naprawdę fajny świętokrzyski klimat.Czas mam dobry więc zajeżdżam jeszcze na moment do Stąporkowa zobaczyć co tam na sobotnim bazarze się wyprawia,lokalizuję pewien wiadukt z filmiku na Yue Tube i krajową 42 ponownie dojeżdżam do Koziej Woli,gdzie odbijam w lewo i znów jestem w Czarnieckiej Górze.Dzięki informacji od Michała,że droga z Końskich na Sielpię jest rozkopana,decyduję się jechać "na około" przez Smyków.Wyjątkowo ciężko tym razem idzie mi podjazd na Błotnicę.Zjazd z Modrzewiny raczej spokojny,a i tak strąbił mnie jakiś łodziak Peugeot-em pomimo tego iż jechałem sobie brzegiem i nawet Tir by mnie spokojnie wyminął.Najwidoczniej świętokrzyskie drogi powiatowe są dla ludzi "tego typu" za wąskie.W Smykowie wjeżdżam na szosę 74 i po 3 km zjeżdżam w Baraku w stronę Sielpi z lekką niepewnością czy przejadę,gdyż na początku stoi znak z zakazem wjazdu.To co się teraz dzieje z drogami dojazdowymi do tej miejscowości wypoczynkowej to sodoma i gomora.Zarówno od strony Końskich jak i Radoszyc są światła co parę km lub droga jest zamknięta.Wszystko związane jest z dużą inwestycją drogową a mianowicie,z obwodnicą miasta Końskie.Przed 10 jestem na parkingu,gdzie witam się z Adamem i jego tatą.Potem tuż przy starcie klapłem sobie na ławeczce w nadziei na obejrzenie dobrych zawodów i wielu fajnych rowerków.Po 12 zjawia się pewien stąporkowski pogromca szos czyli Michał i czas leci milej.Niestety nasza wizyta i tym razem przyniosła Adamowi pecha,gdyż na czasówce miał problem z przerzutką.Niemniej sprawdziły się tu moje poranne słowa,że lepiej byłoby dla Adama bym nie przyjeżdżał.Z Sielpi zwijam się z Michałem o 14:15.Jedziemy wspólnie około 3 km do szosy 74 gdzie się rozstajemy.Powrót do domu iście bajkowy.Praktycznie cały czas w "dół" i z wiatrem w plecy.40km/h praktycznie nie schodziło z licznika.Do Sławna dojechałem w półtorej godziny.Potem już zdecydowanie odpuściłem i na luzie dotarłem do domu o 16:50.

Stromy zjazd z Modrzewiny © VSV83
Start i meta zawodów w Sielpi na ulicy Spacerowej. © VSV83
Ulica Spacerowa areną zawodów w Sielpi © VSV83
Czasówka w pierwszym dniu zawodów w Sielpi © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 71.26km
  • Czas 03:34
  • VAVG 19.98km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<167>15 06 12

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 0

Sporo jazdy,ale naskładało się trochę spraw po dwudniowych opadach deszczu...

Ładna droga na Jeleń © VSV83




  • DST 18.03km
  • Czas 00:54
  • VAVG 20.03km/h
  • VMAX 29.30km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<166>14 06 12

Czwartek, 14 czerwca 2012 · dodano: 14.06.2012 | Komentarze 0

W deszczu.




  • DST 31.97km
  • Czas 01:31
  • VAVG 21.08km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<165>12 06 12

Wtorek, 12 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 0

Minął kolejny czerwcowy dzień...




  • DST 62.20km
  • Czas 03:06
  • VAVG 20.06km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<164>11 06 12

Poniedziałek, 11 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 0

Sporo jeżdżenia jak na poniedziałek.Na froncie jednego z garaży pojawił się ładny malunek

Garażowy malunek. © VSV83




  • DST 83.95km
  • Czas 02:53
  • VAVG 29.12km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt DEMA VENTTO
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla przez Paradyż

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 11.06.2012 | Komentarze 0

Trasa identyczna jak czwartek i piątek.No i w końcu nieco cieplej.Wyjechałem po 9.W Bukowcu nad Pilicą minęła mnie grupa kolarzy w czerwonych strojach,początkowo myślałem,ze to może "sławniacy" w nowych barwach ale później i tych spotkałem więc to jacyś "nowi" zawodnicy.W trakcie powrotu minąłem się także z kilkoma chłopakami z naszego Startu.Ogólnie to jechało mi się zdecydowanie słabiej od poprzednich dni.I zleciał długi weekend,który niby tak miał być deszczowy,a tylko lekko pokropiło w sobotę i niedzielę.


Kategoria Trening


  • DST 93.16km
  • Czas 04:01
  • VAVG 23.19km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla przez Opoczno

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 11.06.2012 | Komentarze 0

Trasa:
Tomaszów Maz-Spała-Inowłódz-Opoczno-Januszewice-Grudzeń Las-Smardzewice-Tomaszów Maz

Jakoś tak mnie naszło,że postanowiłem na jeden dzień ostawić szosę i przejechać się tak "po staremu" do Opoczna przez Inowłódz.Od momentu,gdy wjechałem na ścieżkę rowerową w kierunku Spały zaczął padać lekki deszczyk,ale szło jechać.Nie mniej jednak zanim dotarłem do Inowłodza zrobiłem dwa przystanki w celu przeczekania opadów.Droga wojewódzka nr 726 na odcinku Inowłódz-Opoczno to teraz jeden wielki plac budowy.Kładą nowy asfalt,są zwężenia,światła,a mnie najbardziej interesowało to jak idą prace przy budowie wiaduktu nad CMK-ą.I prawdę mówiąc słabo,gdyż od grudniowej wizyty w tym miejscu pojawiły się tylko filary.Gdy tak sobie stałem obok mnie przemknęła lokomotywa EP-09 w barwach Portugalii,jednak nie udało mi się zrobić fotki ze względu na duża prędkość.Potem zajechałem do Opoczna,wpadłem na moment na tamtejszy dworzec,który świeci pustkami i skierowałem się na drogę na Januszewice mijając po drodze kolarza ze Sławna.W trakcie powrotu pomyślałem sobie,ze zajadę jeszcze na kopalnię Grudzeń Las odwiedzając wcześniej stację w Bratkowie na której stały pełne piaskarki sandomierskiego ZIK-u.Do domu wróciłem po 17 jadąc przez Twardą i Smardzewice.Minęła sobota,zdjęć mało bo jechałem raczej bez postoi za wyjątkiem przeczekania opadów.

Wiaduktu ciągle nie ma... © VSV83