Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi VSV83 z miasteczka Tomaszów Mazowiecki. Mam przejechane 62675.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 44050 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy VSV83.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:1590.42 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:75:57
Średnia prędkość:20.94 km/h
Maksymalna prędkość:52.18 km/h
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:49.70 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 38.18km
  • Czas 02:01
  • VAVG 18.93km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<232>19 10 12

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 27.10.2012 | Komentarze 0

Piątek przybliżył mnie do upragnionego weekendu.Gdyby nie to,że na Ludwikowie złapałem kapcia wszystko byłoby w porządku...

Ulica Działkowa w jesiennej scenerii © VSV83




  • DST 60.84km
  • Czas 03:09
  • VAVG 19.31km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<231>18 10 12

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 27.10.2012 | Komentarze 4

Przepiękny wschód słońca już rano zapowiadał,że będzie to kolejny piękny dzień polskiej złotej jesieni...

Czwartkowy wschód słońca w Tomaszowie Maz © VSV83




  • DST 37.16km
  • Czas 02:03
  • VAVG 18.13km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<230>17 10 12

Środa, 17 października 2012 · dodano: 26.10.2012 | Komentarze 0

Wczoraj nie jeździłem,gdyż przez cały dzień nie było mnie w Tomaszowie.Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło bo w końcu przez cały dzień lał deszcz czego skutkiem była choćby "narodowa kompromitacja".Na jednej z ulic dzielnicy Ludwików miałem problem jak się na nią dostać...

Ulica Łukasza w Tomaszowie Maz po ulewnym deszczu © VSV83




  • DST 9.42km
  • Czas 00:27
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 26.10.2012 | Komentarze 0

Po południu wyskoczyłem sobie do bukmachera z tej racji,że jutro nie będę miał czasu...




  • DST 35.12km
  • Czas 01:59
  • VAVG 17.71km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<229>15 10 12

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 26.10.2012 | Komentarze 0

Kolejny piękny dzień polskiej złotej jesieni,a słońce przygrzewało aż miło.Rankiem na nasz dworzec wtoczył się ciężki skład towarowy ze Skarżyska prowadzony dwie stonkami...

SM42-891+SM42-818 przyprowadzili ciężki skład towarowy ze Skarżyska Kamiennej na stację w Tomaszowie Mazowieckim © VSV83




  • DST 159.07km
  • Czas 06:48
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olszamowice

Niedziela, 14 października 2012 · dodano: 25.10.2012 | Komentarze 2

Trasa:
Tomaszów Maz-Radonia-Jaksonek-Dąbrowa nad Czarną-Skotniki-Czermno-Olszamowice-Czermno-Skotniki-Dąbrówka-Aleksandrów-Krasik-Paradyż-Sławno-Tomaszów Maz

Niedziela zaczęła mi się wyjątkowo nieudanie.Wstałem o 4,zjadłem śniadanie,ubrałem się i przed 5 rano miałem wyruszać na Widawę po drodze odwiedzając Górę Kamieńsk.Jednak coś po raz kolejny nie jest mi pisane jechać w tamte strony.Gdy wyszedłem na dwór o 5 akurat zaczął padać deszcz."No niech to drzwiczki ścisną"-pomyślałem sobie i po 30 minutach oczekiwania,gdy asfalt był już mokry dałem sobie spokój z tym wyjazdem.Przebrałem się i skoczyłem autem na poranną mszę do kościoła.Po mszy deszcz już nie padał więc w drodze powrotnej do domu wpadłem na pomysł,żeby tak jak wczoraj wybrać się Bianchim na Centralną Magistralę Kolejową,lecz tym razem w Olszamowicach w województwie świętokrzyskim.Zatem po kolei.

Z domu wyjeżdżam o 8:30 po bardzo szybkim śniadaniu.Z pakowaniem nie było problemu bo plecak był juz gotowy do wyjazdu na ta nieszczęsną Widawę.Podobnie jak wczoraj na chwilę zaglądam na dworzec a potem przez Smardzewice i Twardę docieram do Radonii.Jadę pod lekki wiatr,ale temperatura powoli wzrasta więc jedzie się przyjemnie.W Radonii wskakuję na krajową 12 by po 2 km zjechać w lewo na drogę w stronę Jaksonka,która w całości wiedzie przez bardzo ładny las.Przecinam szosę nr 74 i po paru km jestem w Dąbrowie nad Czarną gdzie staję na moment przy kościele,cykam fotkę i w dalszą część trasy.Odtąd zaczynają się górki,raz większe raz mniejsze,co najdobitniej świadczy o tym,że zbliżam się do województwa świętokrzyskiego.Docieram do Skotnik gdzie mą uwagę przykuwa mały,fajny drewniany kościółek.Cykam fotkę i jadę dalej bardzo wąską drogą w większości prowadzącą przez las w kierunku Czermna.Droga początkowo słabej jakości,potem sunę już nowiutkim dywanikiem aż do samego Czermna w którym jestem w samo południe.Mała miejscowość przy drodze krajowej nr 42.Kościół,sklep,stadion piłkarski i zakłady Heko,to wszystko co można tu zobaczyć.Po przejechaniu km docieram do celu mej podróży czyli Olszamowic.Po drodze pytam starszą panią o drogę na CMK i po 5 minutach jestem na miejscu.Tu przeżywam jednak małe rozczarowanie,gdyż prócz mini osiedla najprawdopodobniej kolejowego,dwóch posterunków ruchu i jakiś budynków nic więcej tu nie ma.Liczyłem że CMK Olszamowice będą przynajmniej w części wyglądały jak CMK Idzikowice a tu lipa.No nic skoro już tu jestem jadę na pobliski wiadukt gdzie urządzam sobie godzinną przerwę na jedzonko i odpoczynek trzymając cały czas aparat w pogotowiu na wypadek gdyby coś przejeżdżało.I tak zleciało godzina i nic nie jechało.No nic,kurczę ja to mam szczęście...!!!Z Olszamowic wyjeżdżam po 13.Powrót mam z wiatrem w plecy.Szybko docieram do Czermna,a potem leśną wąską asfaltówką do Skotnik po drodze spotykając mnóstwo grzybiarzy z racji niedzieli a przy drogach stoją nawet zaparkowane samochody z rejestracją ETM,a to przecież świętokrzyskie.Szybko mijam Skotniki,Dąbrówkę i po paru km skręcam na Aleksandrów gdzie kupuje sobie 2l Hoop Colę i wysyłam Multi Multi na wieczorne losowanie.Następnie dojeżdżam do Krasika i szosą 74 mknę do Paradyża.Jednak tuz przed Kłopotowem byłoby po mnie i to dosłownie.Z przeciwka jechały sobie osobówki,zaś za mną pędził Tir na najprawdopodobniej wschodnich tablicach rejestracyjnych.Widząc że nie da rady mnie ominąć a nie zdoła wyhamować zaczął głośno trąbić a ja w ostatniej chwili zdołałem uciec na pobocze i całe szczęście że jechałem tym góralem,bo jak bym był na szosie to był by lipa.A ten pirat pomknął dalej jak szalony pomimo znaku "teren zabudowany" po drodze jeszcze chamsko wyprzedzając osobówki przed nim.Nigdy nikomu źle nie życzyłem i nie życzę ale mam nadzieję,że ten idiota za kółkiem Tira spotka się z "przeznaczeniem" choćby na podkieleckiej Raszówce.Do domu wróciłem w dobrym nastroju bo pomimo tego,ze niedziela rozpoczęła się fatalnie to jednak nie był to dzień stracony a wyszła kolejna fajna wycieczka.

Przez weekend przejechałem na góralu ponad 300 km i zdecydowanie bardziej sie ujechałem niż na szosie,a konsekwencji trochę bolały mnie nogi.Ale czego się nie robi dla przyjemności jaką jest jazda na rowerze...

Na drodze do Jaksonka © VSV83
Kościół w Dąbrowie nad Czarną © VSV83
Stara,fajna wioska © VSV83
Drewniany kościół w Skotnikach © VSV83
W Olszamowicach © VSV83
C M K © VSV83
Centralna Magistrala Kolejowa na wysokości Olszamowic © VSV83
Centralna Magistrla Kolejowa na wysokości Olszamowic © VSV83
Centrum Czermna © VSV83
Zakład produkcji owiewek samochodowych Heko w Czermnie © VSV83
Droga z Czermna na Skotniki © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 152.59km
  • Czas 06:43
  • VAVG 22.72km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż linii kolejowej nr 25

Sobota, 13 października 2012 · dodano: 24.10.2012 | Komentarze 2

Trasa:
Tomaszów Maz-Opoczno-Sitowa-Petrykozy-Giełzów-Gowarczów-Ruda Białaczowska-Gowarczów-Giełzów-Petrykozy-Białaczów-Miedzna Drewniana-Opoczno(i po)-Libiszów-Idzikowice(węzeł)-Kruszewiec-Inowłódz-Królowa Wola-Luboszewy-Tomaszów Maz

Wycieczka rowerem wzdłuż linii kolejowej nr 25 w kierunku Skarżyska Kamiennej od dawna chodziła mi po głowie.Jako,że do Opoczna mam zaliczone wszystkie przystanki osobowe tym razem postanowiłem odwiedzić te na odcinku Opoczno-Końskie.Ale po kolei.

Wyruszam z domu o 8:40,co ważne na rowerze,który użytkuję na co dzień czyli Bianchim z lekką obawą,czy mi nic po drodze w nim nie nawali gdyż jest to rower dość mocno zużyty.Asfalt mokry po porannych mgłach i powoli zaczyna robić się cieplej.Po drodze wpadam na moment na nasz dworzec a potem drogą wojewódzką nr 713 jadę prosto do Opoczna,gdzie jestem kilka minut po 10.Tu podobnie zaglądam na świecący pustkami dworzec a potem przebijam się przez zatłoczone ze względu na sobotę centrum miasta i odbijam na lokalną drogę na Petrykozy,która to jest świeżo po modernizacji.Trwają już tylko drobne prace wykończeniowe.Szybko docieram do wsi Sitowa i odwiedzam pierwszy przystanek za Opocznem,fotka i dalej w drogę.Po przejechaniu paru km jestem w Petrykozach.Odwiedzam kolejny przystanek na linii do Skarżyska a następnie nieco zawracam,by przy kościele odbić w prawo i przez Giełzów docieram do Gowarczowa,który leży już w województwie świętokrzyskim.Kręcę się trochę po miejscowości szukając drogi na kolejny przystanek w Rudzie Białaczowskiej na którym to jestem w samo południe po przejechaniu 4 km.Fotka i powrót do Gowarczowa.Ostatni przystanek przed Końskimi czyli Kornicę tym razem odpuszczam,gdyż będzie niejedna okazja by tam wpaść.Przez Giełzów ponownie wracam do miejscowości Petrykozy i kieruje się w stronę Białaczowa.Tu odzywa się syndrom dnia 13,tak nieszczęśliwego dla mnie,i łapę kapcia w tylnim kole.Zmiana i dalej w drogę.W Białaczowie kupuje 2L Colę i robię kilka fotek.Widać jeszcze pozostałości po ubiegłorocznej trąbie powietrznej jaka przetoczyła się przez tą miejscowość niszcząc wszystko co napotkała na swej drodze.Najdobitniej siłę żywiołu można zauważyć po wiatrołomach w parku przy którym mieści się Dom Spokojnej Starości.Dalej przez ładny las docieram do Miedznej Drewnianej i skręcam w prawo by po 8 km znów być w Opocznie.Podjeżdżam strzelić fotkę kościołowi Św.Bartłomieja i udaję się dalszą część trasy drogą w stronę Inowłodza.W Libiszowie postanawiam,ze zajrzę na moment na węzeł do Idzikowic na CMK.A było warto.Trafiłem akurat jak manewrówka Remtrak-a wyciągała świeżo wyremontowane wagony na które czekał już elektrowóz PKP Intercity.Cykam kilka fotek a potem przez Kruszewiec docieram do Inowłodza,by potem wrócić do domu alternatywną drogą do krajowej 48 czyli przez Królową Wolę.W domu melduje się po 17.

Wyszedł całkiem fajny wypad.Jedynie szkoda,ze nic nie jechało na trasie,choć gdy wyjeżdżałem z Opoczna to słyszałem mocny ryk gagarina ale i tak bym nie zdążył dotrzeć.No nic,nie tym razem to następnym...

Przystanek kolejowy we wsi Sitowa © VSV83
Kościół w Petrykozach © VSV83
Stacja PKP Petrykozy © VSV83
Linia kolejowa nr 25 w stronę Skarżyska,ujęcie ze stacji w Petrykozach © VSV83
W Gowarczowie © VSV83
Kościół w Gowarczowie © VSV83
Centrum Gowarczowa © VSV83
Centrum Gowarczowa © VSV83
Widok w drodze na Rudę Białaczowską © VSV83
Przystanek kolejowy Ruda Białaczowska © VSV83
Linia kolejowa nr 25 w stronę Skarżyska,ujęcie ze stacji Ruda Białaczowska © VSV83
PKP Ruda Białaczowska © VSV83
To już ponad 3 lata odkąd nic nie lata... © VSV83
Staw przed Giełzowem © VSV83
Centrum Białaczowa © VSV83
Wiatrołomy w białaczowskim parku © VSV83
Dom Pomocy Społecznej w Białaczowie © VSV83
Kościół pod wezwaniem Św.Bartłomieja w Opocznie © VSV83
Skwer przy Placu Kościuszki w Opocznie © VSV83
Muzeum regionalne w Opocznie © VSV83
Pomnik przy muzeum regionalnym w Opocznie © VSV83
EP09-021 na stacji Idzikowice zabiera wyremontowane wagony pasażerskie z zakładu Remtrak © VSV83
SM03-442 wyprowadził odnowione wagony pasażerskie z zakładu Remtrak w Idzikowicach © VSV83
Wyeksploatowane EN57 przed lokomotywownią w Idzikowicach © VSV83


Kategoria Dalsze wyprawy


  • DST 20.20km
  • Czas 01:04
  • VAVG 18.94km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<228>12 10 12

Piątek, 12 października 2012 · dodano: 16.10.2012 | Komentarze 0

Rankiem pierwszy raz tej jesieni w ujemnej temperaturze i w bardzo gęstej mgle.A była tak gęsta,że na bardziej ruchliwych ulicach to jechałem chodnikiem by we mnie coś nie wjechało.Później zrobiło się ciepło...

Dworzec PKP W Tomaszowie Mazowieckim we mgle © VSV83
Ulica Garbarska we mgle © VSV83




  • DST 49.58km
  • Czas 02:33
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<227>11 10 12

Czwartek, 11 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 5

Przez cały dzień w przelotnym deszczu,ale w końcu takie są uroki jesieni.Na dworcu znów dziś nic nie spotkałem.Za to na Białej Górze spostrzegłem,że na bocznicy stoją czeskie piaskarki załadowane piaskiem.Z listów przewozowych wyczytałem,że miejscem docelowym jest Bohumin.Nieźle...

Czeskie piaskarki na bocznicy Kopalni Biała Góra © VSV83




  • DST 28.80km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.64km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

Codzienność<226>10 10 12

Środa, 10 października 2012 · dodano: 14.10.2012 | Komentarze 0

Dziś jeszcze chłodniej,no i rano trzeba już jeździć na światłach,dzień robi się coraz krótszy...
Ponadto zauważyłem,że pojawiło się już oznakowanie na przyszłej drodze ekspresowej S-8 i na dniach mają być oddane prace na wszystkich węzłach.

Pojawiło się oznakowanie na przyszłej S-8 © VSV83